Obchodzimy Światowy Dzień Poezji

21 marca to Światowy Dzień Poezji, święto ustanowione przez UNESCO jesienią 1999 roku. Celem tego dnia jest promocja czytania, pisania, publikowania i nauczania poezji na całym świecie. UNESCO zadeklarowało, że ten dzień ma „dać nowy impuls, aby docenić poezję oraz poprzeć krajowe, regionalne i międzynarodowe ruchy poetyckie”.

Rumuński Instytut Kultury w Warszawie obchodzi Światowy Dzień Poezji, celebrując twórczość Any Blandiany, rumuńskiej poetki znanej i szanowanej w Polsce. Dokładnie pięć lat temu, w 2016 roku, Ana Blandiana została laureatką nagrody „Europejski Poeta Wolności” w Gdańsku za tom wierszy Moja ojczyzna A4.

Organizatorem konkursu Nagroda Literacka Europejski Poeta Wolności jest Miasto Gdańsk. Celem Nagrody jest wyróżnienie i promocja zjawisk poetyckich, które podejmują jeden z najistotniejszych dla współczesności tematów – temat wolności, a jednocześnie charakteryzują się wybitnymi wartościami artystycznymi.

Według jury, w skład którego w 2016 r. weszli: Krzysztof Pomian (przewodniczący), Krzysztof Czyżewski, Paweł Huelle, Andrzej Jagodziński, Zbigniew Mikołejko, Stanisław Rosiek, Anda Rottenberg i Olga Tokarczuk, poezja Blandiany „zrodziła się w czasie, w którym – zdaniem samej poetki – 'być wolnym, jest ewidentnie trudniej, niż nie być wolnym, w czasie, w którym paradoksalnie wolność słowa umniejsza znaczenie słowa'.”
„– Ana Blandiana jest legendą walki o wolność polityczną i obywatelską w Rumunii, jednak nie to zdecydowało o jej zwycięstwie w Gdańsku. Ogromne wrażenie na jury wywarło przede wszystkim nieustające dojrzewanie poezji laureatki do wolności i pogłębianie jej wymiaru w czasach współczesnych – czytała w uzasadnieniu werdyktu. – Niezwykle cenny jest taki głos w dzisiejszych czasach kryzysu, głos dochodzący z Europy Środkowo-Wschodniej i czerpiący z jednej strony z historycznego doświadczenia zmagań o wolność, a z drugiej mocno związany z wyzwaniami stojącymi przed współczesną Europą. Poezja nagrodzonego tomu Any Blandiany to poezja świata niewidzialnego, głęboko wpisana w świat widzialny poprzez metafizykę dnia codziennego”.

Dziękując za nagrodę Blandiana podkreśliła, że szczególne ceni to, że nagroda Europejski Poeta Wolności przyznawana jest w Gdańsku. „– Gdyby nagroda Europejski Poeta Wolności przyznawana byłaby na przykład w Paryżu nie miałaby tak wielkiego znaczenia – dodała. – Dla mnie od dziesięcioleci miasto Gdańsk było miastem Solidarności, a więc miastem odwagi i wolności. Od tego wieczoru Gdańsk będzie też dla mnie miastem poezji.”

W 2016 roku nakładem Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku oraz wydawnictwa słowo/obraz terytoria ukazał się tomik Moja ojczyzna A4 w przekładzie Joanny Kornaś-Warwas.
Z okazji Światowego Dnia Poezji pragniemy podarować publiczności kilka wierszy z tego tomika, wspominając wielkie ośiągnięcie w Gdańsku. Pokażemy również zdjęcia z uroczystości wyręczenia Nagrody „Europejski Poeta Wolności” oraz z polskiego tourné pisarki, zorganizowanego przez RIK Warszawa w Krakowie oraz Warszawie. Celebrujemy twórczość Any Blandiany, przyjaciółki Polski i twórczyni cieszącej się podziwem i szacunkiem tego kraju, a także pracę i talent jej tłumaczki na język polski, Joanny Kornaś-Warwas, również nagrodzonej w Gdańsku za przekład.


Ojczyzna niepokoju

Tutaj jest ojczyzna niepokoju,
Gotowa rozmyślić się
W każdej chwili,
Nie rezygnując jednak z czekania
Na coś nidookreślonego.
Tutaj jest ojczyzna,
Między tymi ścianami,
W odległości kilku metrów dzielących jedną od drugiej,
I nawet nie na całej przestrzeni między nimi,
A tylko na stole z kartkami papieru i ołówkami,
Które gotowe same wstać i pisać,
Szkielety nagle ożywione dawnych piór,
Od lat nieużywanych, z zaschniętą farbą,
Ślizgają się frenetycznie na papierze,
Nie zostawiając żadnego śladu...
Tutaj jest ojczyzna niepokoju:
Czy zdołam kiedykolwiek
Odcyfrować te ślady, których nie widać,
Ale ja wiem, że istnieją i czekają,
Bym wpisała je na czysto
Do mojej ojczyzny A4?


Animal Planet

Mniej winna, ale nie niewinna,
W tym wszechświecie, w którym
Prawa natury same decydują,
Kto kogo musi zabić,
A ten, który zabija więcej, jest królem:
Z jakim podziwem filmowany jest
Obojętny i okrutny lew, kiedy rozszarpuje sarnę,
Ja zaś, zamykając oczy albo telewizor,
Mam wrażenie, że uczestniczę w zbrodni jakby mniej,
Chociaż wiem, że do kaganka życia
Należy stale dolewać krwi,
Krwi drugiego.

Mniej winna, ale nie niewinna,
Siedziałam przy stole z myśliwymi,
Chociaż lubiłam głaskać długie
I aksamitne uszy zajęcy
Rzuconych, jak na katafalku,
Na haftowany obrus.
Winna, nawet jeśli to nie ja nacisnęłam spust,
Lecz zatykałam sobie uszy,
Ogłuszona hałasem śmierci
I zapachem bezwstydnego potu tych, którzy strzelali.


Plastry miodu

Nie narodziłeś się.
Lecz rodzisz się
Przechodząc
Z sekundy na sekundę,
Nie próbując
Być tam, gdy jesteś tu,
Albo tu, kiedy przechodzisz tam.
Jesteś materią ocaloną ryzykownie
Z jednego oddechu w drugi,
Bez którego nie byłoby nas.
I jesteśmy, właściwie,
Tylko resztkami, pustymi formami,
Plastrami pszczelimi, z których miód wieczności
Wypłynął.


Biografia

Jako dziecko zauważyłam że liście
Drżą w rytm mojej myśli,
I kiedy się oddalałam, łodygi roślin
Pochylały się, gotowe zerwać się i podążyć za mną.

Potem zaczęły sunąć ptaki,
Klucze ptaków nade mną,
Wstrzymując swój śpiew, by posłuchać mojego.
I tylko wtedy, gdy ruszyły też bestie,
By gromadzić się posłusznie na moich śladach,
Przestraszyłam się. Lecz było za późno.

Już nie mam prawa się zatrzymać.
Każdy niewypowiedziany wiersz, każde nieznalezione słowo
Stawia w niebezpieczeństwie wszechświat
Zawieszony moimi ustami.
Zwykła cezura wersu
Przerwałaby czar, który rozpuszcza prawa nienawiści,
Przelewając wszystkich, samotnych i dzikich,
Z powrotem do wilgotnej groty instynktów.


Rana

Ktoś owinął drut
Wokół pnia czereśni,
Raniąc ją głęboko, bezlitośnie,
Bo nie wiedział, że czereśnię można zranić
(Sokreates, zdaje się, uważał, że ludzie czynią zło
Z powodu niewiedzy),
A ona zaczęła krwawić obficie
Lepką krwią,
Brunatną, podobną do bursztynu,
Jak dźgnięte zwierzę, nie jak drzewo.
A jej liście zrobiły się w pełni lata blade,
Jak gdyby z bólu zmieniła się na twarzy.
„Nasza czereśnia umiera”, powiedziałeś jak o krewnej,
Po tym jak odkryłeś drut
I zacząłeś odplątywać go powoli,
Troskliwie, aby nie cierpiała,
Badając ją od czasu do czasu wzrokiem,
By sprawdzić, czy ta operacja ją boli.
„Sądzisz, że wyjdzie z tego?”, zapytałeś mnie na końcu.
„Jestem tego pewna”, odpowiedziałam,
Wiedząc, że czereśnia nas słyszy.


Wyspa

Chciałabym być wyspą,
O której śnią ci, co chcą zostać sami,
Którą widzą w halucynacjach rozbitkowie,
Wyspą, którą fale obejmują rytmicznie,
Opuszczając ją i rozmyślając się bezustannie.
Kilka plaż, kilka drzew, przylądek,
Sumaryczna definicja samotności
Dla wszystkich pozostałych,
Którym nawet nie przejdzie prze myśl,
Że wyspa jest zawsze wierzchołkiem góry
Z podnóżami zaludnionymi prze miriady istot
Na dnie oceanu.

Przekład: Joanna Kornaś-Warwas

© Instytut Kultury Miejskiej, wydawnictwo słowo/obraz terytoria


Ana Blandiana urodziła się 25 marca 1942 roku w Timiszoarze. Jest pisarką zaangażowaną w walkę o wolność obywatelską w Rumunii. Zadebiutowała w 1959 roku na łamach dziennika „Tribuna”. W 1967 roku ukończyła filologię na Uniwersytecie w Klużu. Przed rewolucją 1989 roku była słynną dysydentką i obrończynią praw człowieka; miała odwagę sprzeciwiać się bezpośrednio Ceauşescu w oświadczeniach publicznych i wywiadach dla Radia Wolna Europa i prasy zagranicznej. W związku z jej zaangażowaniem politycznym jej twórczość była zakazana w Rumunii w latach 1959-1964, 1985 i 1988-1989. W grudniu 1989 roku Blandiana uczestniczyła w udanym powstaniu przeciwko reżimowi Nicolae Ceaușescu. Weszła w skład Tymczasowej Rady Frontu Ocalenia Narodowego, jednak złożyła rezygnację 29 stycznia 1990r. na znak protestu przeciwko przejęciu rewolucji rumuńskiej przez siły antydemokratyczne. Była jednym z inicjatorów Sojuszu Obywatelskiego (któremu przewodniczyła w latach 1991 i 2001) i Fundacji Akademii Obywatelskiej, którą prowadzi do dziś.Wraz z mężem Romulusem Rusanem zainicjowała i stworzyła pod egidą Rady Europy, w dawnym więzieniu w Sighet, Memorialul Victimelor Comunismului şi al Rezistenţei – Miejsce Pamięci Ofiar Komunizmu i Ruchu Oporu z ośrodkiem badawczym, który organizuje co roku konferencje, sesje naukowe i wystawy na temat zjawisk totalitarnych. Jest autorką 25 tomików wierszy. Tematyka jej poezji obejmuje kwestie egzystencjalne, duchowe i zmysłowe aż po społeczno-polityczne komentarze dotyczące spraw kobiet. Oprócz poezji, dzięki której jest najbardziej znana, wydała kilka powieści oraz tomów krytyki politycznej i społecznej. Twórczość Blandiany została przetłumaczona na co najmniej 24 języki, co czyni ją jedną z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych poetek rumuńskich.

Ana Blandiana reprezentuje archetyp pisarza, którego życie i twórczość stały się wyobrażeniem losu zbiorowości. Przynależy do tej grupy pisarzy, którzy stawiają siebie w roli świadka swoich czasów; w poezji dochodzi swojej poetyckiej tożsamości, a także szuka wyrazu dla prawdy i sprawiedliwości. Jej pisanie jest formą oporu wobec braku sensu w otaczającym świecie i wobec wszystkich mechanizmów, które w sposób systematyczny zniewalają i unicestwiają jednostkę. Poetka stawia pytanie o granice wolności wobec różnego rodzaju przemocy i zniewolenia. Tytułowa Moja ojczyzna to kraj, w którym Blandiana żyje jako poetka, to kartka papieru (rozumiana w standardowym formacie A4), którą ma przed sobą w chwili pisania. To także Ojczyzna niepokoju – tytuł wiersza zamykającego tom – przestrzeń, w której wyraża nie tylko zachwyt nad pięknem świata, prowadząc intymny dialog z „autorem tej bezlitosnej doskonałości”, lecz także niepokoje i obawy o kondycję człowieka, poszukując jednocześnie egzystencjalnej równowagi.