Książka tygodnia: „Jak zrumunizowała się Rumunia” Luciana Boi [fragment]

Lucian Boia
JAK ZRUMUNIZOWAŁA SIĘ RUMUNIA [fragment]

 „Rumuni i obcy

[...] Wiadomo, że ci, którzy figurują jako Turcy, w większości wcale Turkami niebyli, lecz głównie Arumunami, podległymi nadal Imperium Osmańskiemu. Wręcz przeciwnie, w ogólnej statystyce (istnieje również odrębna, w odniesieniu do Dobrudży), Turcy dobrudzcy są odnotowani jako Rumuni.Mylne są również informacje o Rumunach siedmiogrodzkich lub bukowińskich: figurują oni jako mieszkańcy Austro-Węgier (z wyjątkiem oczywiście tych, którzy zrzekli się rodzimego obywatelstwa, decydując się na obywatelstwo rumuńskie). Możemy uzyskać przybliżony obraz przynależności etnicznej, porównując dwie rubryki: narodowość i wyznanie. Zatem prawosławni mieszkańcy Austro-Węgier, niekoniecznie Rumuni (mogą to być także Serbowie lub Ukraińcy), są z pewnością w większości Rumunami. Całkowicie niewidoczni pozostają jednak siedmiogrodzcy grekokatolicy (unici), którzy, u siebie w domu, reprezentowali prawie połowę rumuńskiej populacji. W Królestwie jednak ich wyznanie nie było wcale mile widziane (Rumuni, którzy odeszli od prawdziwej wiary!), zatem nawet nie pojawia się ono w danych spisu. Przypuszczalnie są oni ujęci podogólnym terminemkatolicy”, a niektórzy z nich być może znaleźli się nawet wśród prawosławnych. Historyk nie mawięc możliwości precyzyjnego ustalenia liczby siedmiogrodzkich Rumunów (wcale niemałej), którzy przeszli do Rumunii.

Na pierwszy rzut oka Rumunia jawi się zatem jako państwo narodowe, w wariancie nacji etnicznej, z bardzo akcentowaną „czystością”. Mniejszości nie istnieją, tych, którzy nie są Rumunami, uważa się po prostu za obcych, należących do dwóch kategorii: pierwsi obywatelami innych państw, inni są pozbawieni jakiegokolwiek obywatelstwa. Zgodnie z tym systemem klasyfikacji szacuje się, że w 1860 roku Rumuni stanowili 95,2% całej populacji, w 1899 roku, w wyniku intensywnej imigracji, ich odsetek był nieco niższy tj. 92,15%, w 1912 roku natomiast wyniósł 93,47%.

Jeśli przyjrzeć się uważnie, obraz ten traci wiele ze swojej pozornej jednolitości. Po pierwsze, mniejszości, nawet jeśli nie są brane pod uwagę, istnieją.,a już na pewno w Dobrudży, będącej szczególnym przypadkiem, którym zajmiemy się osobno. Niemal wszędzie są Cyganie (Romowie, zgodnie z zalecaną aktualnie terminologią). Pod koniec XIX wieku ich liczbę szacowano na 250 000do 300 000, co oznaczało 4-5% populacji kraju. Nie jest to bez znaczenia, jeśli odejmiemy ten odsetek od globalnej „rumuńskości”, wynoszącej 92% lub 93%. Następnie Czangowie z Mołdawii, którzy przybyli z Siedmiogrodu, z ich węgierskim dialektem i katolickim wyznaniem; zarejestrowani w Mołdawii katolicy, liczący w 1899 roku 65 000 osób, przynależą w większości do tej społeczności etnicznej i religijnej (jest to nieco ponad 1% całej populacji). Są jeszcze, bliżej Dunaju, Bułgarzy i Serbowie (a nawet bułgarskie wioski nieopodal Bukaresztu). Po drugie, wielu obcokrajowców się zasymilowało, szczególnie w miastach, inni, zostawszy rumuńskimi obywatelami, zachowali tożsamość etniczną i religijną. Spośród 70 000 katolików rumuńskich zarejestrowanych w 1899 r. nie wszyscy to Czangowie; co najmniej kilka tysięcy miało inne pochodzenie. Jako Rumuni figurowało także około 4500 protestantów, 3500 Ormian a nawet 4272 mozaistów – naturalizowanych Żydów. Ale bałkańskich prawosławnych, którzy stali się już Rumunami, było z pewnością więcej. Dodając mniejszości w Dobrudży (a także wliczając prawie zapomnianych Rumunów austro-węgierskich), możemy zmniejszyć odsetek etnicznych Rumunów do 85% liczebności kraju.

Według spisu z 1899 roku mieszkała w Rumunii spora liczba „obcych”, podzielonych na dwie wspomniane już kategorie: jedni „podlegli obcym”, inni „bez ochrony”. W 1899 roku ich odsetek wynosił odpowiednio 3,17% i 4,68% w stosunku do 92,15% Rumunów; w spisie z 1912roku na 93,47% Rumunów znajdziemy 2,89% podległych obcym i 3,63% bez ochrony. Spośród tych objętych ochroną najliczniejsi sąmieszkańcy pochodzenia austro-węgierskiego: 1,82% (108 285 w liczbach bezwzględnych) w 1899 roku; trzynaście lat później, tym razem liczeni według dwóch „połówek” sąsiedniej monarchii, Węgrzy stanowią 0,96% (69 221), Austriacy zaś 0,63% (45 286) populacji. Wspomniano już, że „mieszkańcy Austro-Węgier”, „Austriacy” lub „Węgrzy” mogli oznaczać każdą inną narodowość z podwójnej monarchii, w tym Rumunów. Mimo to pozostaje wielu etnicznych Węgrów, którzy wyemigrowali do Rumunii. Niemców (obywateli Niemiec) jest 7 733 w 1899 roku (i 7 685 w 1912 roku), ale komponent niemiecki jest o wiele większy, biorąc pod uwagę ludność pochodzącą z Niemiec i liczniejszą niemieckojęzyczną ludność z Austro-Węgier.

Obcy „niechronieni” to w większości Żydzi: 85,7% spośród mężczyzn i 88,4% spośród kobiet w 1912 roku; reszta to obcokrajowcy, którzy stracili swoje pierwotne obywatelstwo, w tym zaskakujący procent Rumunów (8,4% spośród mężczyzn i 6,4% spośród kobiet w 1912 roku, większość z Siedmiogrodu i Banatu). Jeśli chodzi o Żydów, ich liczba w ciągu XIX wieku stale wzrastała, szczególnie w Mołdawii.

W 1859 roku zarejestrowano w Mołdawii 118 922 Żydów, podczas gdy w Muntenii (polska nazwa Multany) było ich tylko 8 499, w Oltenii zaś 735; w 1899 roku populacja żydowska osiągnęła w Mołdawii liczbę 196 752, jednocześnie jej liczebność znacząco wzrosła w Muntenii, do 60 760, jednakże nadal pozostawała duża różnica między tymi dwiema częściami kraju. Po roku 1900 część Żydów opuściła Rumunię, w wyniku czego w 1912 roku w Mołdawii ich liczba spadła do 167 590. Jednak, obraz Rumunii z niewieloma „nie-Rumunami” jest o wiele bardziej odpowiedni dla Muntenii i Oltenii niż dla Mołdawii. Odsetek przynależności religijnej z 1899 roku jest wymowny: w Muntenii prawosławni stanowią 95,4%, mozaiści 2,3%, a katolicy 1,6%; w Oltenii odpowiednio 98,5%, 0,4% i 0,9%; w Mołdawii dla odmiany jest 84,2% prawosławnych, 10,6% mozaistów i 4,8% katolików (w tym Czangowie, a nawet niektórzy Rumuni).

Największe różnice występują jednak między Rumunią miejską a Rumunią wiejską. Kraj, postrzegany jako całość, prezentuje stosunkowo wysoki stopień jednorodności etnicznej (z wymienionymi wyjątkami); środowisko wiejskie jest niezwykle jednorodne, bliskie „ideałowi” całkowitej czystości; środowisko miejskie, wręcz przeciwnie, jest tak kosmopolityczne, jak to tylko możliwe. Odsetek ludności miejskiej jest nadal bardzo niski (tylko 18% w 1912 roku), różna struktura demograficzna miast nie wpływa nadmiernie na ogólną statystykę. Skonfrontowane ze sobą środowiska rysują obraz dwóch dość różnych, wręcz zupełnie odmiennych Rumunii, i to nie tylko na płaszczyźnie społecznej i kulturowej, lecz w dużej mierze także etnicznej. Poniższe dane odnoszą się do spisu ludności z 1899 roku i są najbardziej kompletne. W porównaniu z 92,15% w całym kraju, w miastach Rumuni stanowią 68,59%; obywatele obcego pochodzenia 12,15%, a ludzie bez obywatelstwa 19,26%. Najmniejszy odsetek Rumunów notuje się w miastach Mołdawii 54,55%, najwięcej jest obcych bez obywatelstwa (Żydów) 39,38%. Spośród głównych miast, Jassy są najmniej rumuńskie: w 1899 roku tylko 43,93% ich mieszkańców to obywatele rumuńscy; Żydzi stanowią bezwzględną większość: 50,78%; w kolejnych latach ich liczba zmniejszy się, odsetek ten w 1912 roku wyniesie 42,33%. Inne mołdawskie miasta, w których odsetek Żydów przekracza 50% w 1912 roku, to Fălticeni, Dorohoi i Botoszany. W Muntenii najbardziej „nierumuńskim” miastem jest Braiła, z 58,93% Rumunami (w 1899 roku); Greków jest tutaj 8,75%, a osób bez ochrony (w większości Żydów) 19,26%.

Zatrzymajmy się nad stolicą. W 1899 roku w Bukareszcie, z całkowitej populacji 276 178 mieszkańców, obywateli rumuńskich jest 65,54% (181 009); w 1912 roku, liczba mieszkańców wzrasta do 341 321, w tym Rumunów jest 240 314, obcych 56 912, a niechronionych 44 084; Rumuni osiągnęli w ten sposób próg 70%. W podziale według narodowości pojawia się w 1899 roku 37884 obywateli pochodzenia austro-węgierskiego, 3845 Niemców, 2013 Włochów, 1667 Greków, 912 Bułgarów, 869 Francuzów, natomiastw podziale według wyznania 198 802 prawosławnych, 40 533 mozaistów, 25 692 katolików, 10 280 protestantów. Aby w przybliżeniu oszacować (nieewidencjonowaną) przynależność etniczną, możemy zestawić ze sobą rubryki z obywatelstwem i wyznaniem. Wśród „Rumunów”, oprócz przeważającej większości prawosławnych, znajdziemy też 128 mozaistów, 1030 katolików, 352 protestantów i 211 Ormian. Wśród ludności pochodzenia austro-węgierskiego jest jeszcze ciekawiej: 10 966 prawosławnych, 927 mozaistów, 18 541 katolików i 7 346 protestantów; oprócz większości Węgrów i Austriaków „prawdziwych”, katolików i protestantów, najliczniejsi wśród prawosławnych są z pewnością Rumuni (ewentualnie niektórzy katolicy, jeśli unici zostali także uwzględnieni w tej kategorii). Ostatecznie etnicznych Rumunów jest prawdopodobnie o kilka procent więcej niż mieszkańców Rumunii z rumuńskim obywatelstwem.

Pułap liczby cudzoziemców zostaje osiągnięty około 1900 roku, pod koniec kilkudziesięcioletniej intensywnej modernizacji kraju, w szczególności segmentu miejskiego. Potrzeba wykwalifikowanych ludzi w najróżniejszych dziedzinach osiąga w tym okresie moment szczytowy, zatem wielu obcokrajowców znajduje w Rumunii swoje miejsce. W połowie XIX wieku większość lekarzy była obcokrajowcami: najbardziej znanym z nich pozostaje Carol Davila, wielki organizator rumuńskiego systemu medycznego. W XIX wieku zidentyfikowano około 125 architektów pracujących w Bukareszcie, 75 z nich to obcokrajowcy różnego pochodzenia; autorami projektów najbardziej reprezentacyjnych budynków „Małego Paryża” są francuscy architekci, tacy jak Paul Gottereau czy Albert Galeron, ten drugi zaprojektował pomnik-symbol stolicy, Rumuńskie Ateneum. Około 1900 roku Rumuni już nauczyli się tego, czego nie umieli, i powoli zaczynają stanowić większość w zawodach, w których początkowo nie mieli żadnych kompetencji. Cudzoziemcy w dalszym ciągu pozostają dość liczni, a na niektórych obszarach są wciąż bardziej doceniani niż autochtoni.

Rocznik statystyczny Bukaresztu ukazuje szczegółowo, ulica po ulicy, podział na zawody i narodowości jego mieszkańców w 1899 roku. Jest tu 368 lekarzy (w tym tylko pięć kobiet!), pośród których 277 Rumunów i 70 (prawie jedna piąta) Żydów. Inżynierów (i architektów) jest 631, w tym 472 Rumunów, 27 Francuzów, 24 Włochów, 113 obywateli Austro-Węgier, 39 Niemców, 42 Żydów. Dentystów jest 40, z czego tylko 10 Rumunów, 12 obywateli Austro-Węgier, 11 Żydów. Nauczycieli jest 1244, w tym 858 Rumunów, 56 Francuzów, 141 obywateli Austro-Węgier, 67 Niemców, 78 Żydów. Malarzy, artystów i rzeźbiarzy jest 551, w tym 246 Rumunów, 50 Włochów, 129 obywateli Austro-Węgier, 28 Niemców, 56 Żydów. Urzędnicy (w tym pracownicy banków, przedstawiciele handlowi) to 4307 osób: 1678 Rumunów, 1696 Żydów, 517 obywateli Austro-Węgier, 132 Niemców. Mechaników i kowali jest 2 681, w tym 1480 Rumunów, 877 obywateli Austro-Węgier, 93 Niemców, 163 Żydów; 775 ślusarzy, w tym 440 Rumunów, 280 obywateli Austro-Węgier, 20 Niemców, 28 Żydów; 196 tokarzy, w tym 90 Rumunów, 41 Żydów, 53 obywateli Austro-Węgier; 1537 murarzy, w tym 919 Rumunów, 287 Włochów, 203 obywateli Austro-Węgier, 31 Niemców; 3206 szewców i cholewkarzy, w tym 1932 Rumunów, 837 obywateli Austro-Węgier, 289 Żydów; 2650 krawców, w tym 1353 Rumunów, 533 obywateli Austro-Węgier, 664 Żydów, 30 Niemców; 4690 sprzedawców, w tym 2313 Rumunów, 1553 Żydów, 289 obywateli Austro-Węgier, 94 Greków, 51 Niemców; 1007 kucharzy, w tym 407 Rumunów, 559 obywateli Austro-Węgier. Służący tworzą najliczniejszą grupę i – obok dentystów, kucharzy i sprzedawców – najmniej rumuńską: 23 927 ogółem (jest to też grupa najbardziej sfeminizowana: 11 314 mężczyzn i 12 613 kobiet), z czego 9993 to Rumuni, 12 474 obywatele Austro-Węgier (8039 kobiet), 130 Niemców i 454 Żydów. Symboliczna postać w tej obsadzie: jedna węgierska pokojówka (ewentualnie Rumunka z Siedmiogrodu). W wielu dziedzinach obcy przekraczają lekko ich odsetek w całej populacji. Włosi stanowią zaledwie 0,7% populacji Bukaresztu, wśród murarzy stanowią jednak 18,5% (generalnie Włosi przybywający do Rumunii są kamieniarzami, murarzami i budowniczymi dróg). Odsetek Żydów, stanowiących 14,5% mieszkańców, przekłada się na 19% lekarzy i 25% dentystów, 63% krawców, 33% sprzedawców. Niemcy są obecni niemal wszędzie ze znacznie wyższym odsetkiem niż ich ogólny procent 1,4%: pośród inżynierów (6,2%), nauczycieli (5,4%), mechaników (3,5%). Obywatele Austro-Węgier, grupa skądinąd najbardziej zróżnicowana etnicznie i kulturowo, są wszechobecni. W 1900 roku Rumunia zajmowała drugie miejsce w Europie pod względem odsetka cudzoziemców osiedlonych w kraju: 79 na 1000 mieszkańców. Pierwsze miejsce przypadło Szwajcarii, z 115,6 na 1000 mieszkańców. Inne kraje uplasowały się daleko za Rumunią: Dania – 32,7; Belgia – 31; Francja – 27,3; Austria – 20,2; Niemcy – 13,8; Bułgaria – 13,3; Węgry – 12,8; Serbia – 9.7. Dowodzi to wielkiej atrakcyjności Rumunii w tamtych czasach.

Jak się zatem mają sprawy? Rumunia jest państwem narodowym, wsie są bez wątpienia niemal całkowicie rumuńskie, miasta natomiast (tam, gdzie buduje się rumuńska nowoczesność) są wieloetniczne i wielokulturowe. To odchylenie od normy „idealnej”, którą legislacja i statystyka próbują ukryć lub stłumić, umieszczając „innych” wodrębnej kategorii; są oni rodzajem najemników, kraj nie należy do nich.”

Przekład: Joanna Kornaś-Warwas