Festiwal Polskich Filmów Fabularnych rozpoczął się 7 i trwał do 12 maja.
Od tego roku, w programie pojawiła się sekcja poświęcona kinematografii narodowych, a pierwszym gościem Festiwalu była Rumunia.
Na zaproszenie festiwalu w Gdyni, sekcję prezentującą kino zagraniczne objął podczas tegorocznej edycji swoją kuratelą Międzynarodowy Festiwal Filmowy T-Mobile Nowe Horyzonty. Autorką programu sekcji była dyrektor artystyczna Nowych Horyzontów – Joanna Łapińska. Pod tytułem "Na horyzoncie: Rumunia", Joanna Łapińska we współpracy z Rumuńskim Instytutem Kultury w Warszawie zaprezentowała widzom 37. Gdynia Film Festival najciekawsze rumuńskie filmy ostatnich lat.
"Wybór kinematografii, której chcieliśmy się przyjrzeć podczas pierwszej edycji, wydawał się oczywisty" - tłumaczy Joanna Łapińska. – "Rumunia to ciągle jeden z najciekawszych filmowo krajów na świecie. Dobra passa tego kina trwa od 2006 roku, roku "Śmierci pana Lăzărescu" Cristiego Puiu. Ten film według wielu krytyków rozpoczął nowy nurt w kinie rumuńskim i przez wielu uznawany jest za jeden z najważniejszych obrazów, który powstał w tym kraju w ostatnich latach. Od tego czasu kino rumuńskie, stale obecne na najważniejszych festiwalach filmowych, kolejnymi tytułami potwierdzało swój dobry okres i pokazywało swoją różnorodność. Staraliśmy się tak zbudować nasz program, aby najpełniej ją zaprezentować."
Dlatego w programie znalazły się tytuły ważne, prowokujące do dyskusji, nagradzane na największych europejskich festiwalach, m. in. w Cannes: wspomniana już Śmierć pana Lăzărescu Puiu, Policjant, przymiotnik Corneliu Poromboiu, Piknik Adriana Sitaru, California Dreamin Cristiana Nemescu i rumuński kandydat do Oscara z 2007 roku 4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni w reżyserii Cristiana Mungiu.
Filmy przedstawił polskiej publiczności rumuński krytyk filmowy, Florin Barbu.
Szczegółowy program projekcji na stronie:
http://www.fpff.pl/program/filmy/40,57,,,na_horyzoncie:_rumunia.html